MISTRZOSTWA POWIATU W PIŁCE NOŻNEJ CHŁOPCÓW

    26.04.2016r. na stadionie Miejskiego Klubu Sportowego „Szydłowianki” Szydłowiec na ulicy Targowej 8, odbyły się zawody na szczeblu powiatowym w piłce nożnej chłopców.

Zawody poprowadził dla nas Powiatowy Koordynator Sportu mgr Andrzej Koniarczyk trener IV ligowej „Szydłowianki”, sędziowie liniowi to zawodnicy i wychowankowie klubu Mikołaj Szymański i Kosa. Zagraliśmy dwie połowy po 40 minut każda, ze zmianami ‘hokejowymi’.
W tym roku szkolnym jeszcze wyjątkowo mieliśmy w składzie kilku reprezentantów okolicznych klubów i przy sprzyjających wiatrach mogło nam się w tej rywalizacji powieść, jednakże kontuzje i nieobecność trzech podstawowych zawodników mocno jednak osłabiła nasze szeregi. Pozostali chłopcy, o ile mogę ocenić obiektywnie, prezentują bardzo dobre warunki techniczne w grze w piłkę nożną, jedynie brakuje im warunków fizycznych do biegania po tak dużym placu gry. Już od wielu lat nie możemy się niestety porozumieć jeśli chodzi o granie na mniejszym boisku, co znacznie podniosłoby prawdopodobieństwo naszej wygranej. Pamiętam pierwszy mecz pomiędzy naszymi szkołami, który ja osobiście nazywam ‘rzezią niewiniątek’. W tamtym sromotnie przez nas przegranym meczu grali po jednej stronie zawodnicy miejscowego klubu IV liga i rezerwy B – klasowe wobec, których mogłem skorzystać z jednego zawodnika z tej drugiej drużyny, a pozostała 10 była zupełnie z innej bajki. Ale przejdźmy do rzeczy. Spotkanie zaczęło się spokojnie i pierwsza jego odsłona była do pewnego momentu dla nas udana. Po kilkunastu minutach mieliśmy jedną setkę, jednak szczęście uśmiechnęło się do Eryka Kołodziejskiego (bramkarza IV ligowej „Szydłowianki”), Dominik Piszczek z ‘Sienkiewicza’ co prawda oddał strzał lewą nogą w sytuacji sam na sam, lecz piłka minęła bramkarza i słupek o kilka centymetrów. W tej połowie już sytuacji tak klarownej nie mieliśmy. Chwilę po tym straciliśmy pierwszą bramkę po składnej akcji chłopców z KOP-u. Kilkanaście minut później kolejny raz ładnym strzałem z dystansu 16 metrów popisał się Krystian Honiarczyk, który ustalił jak się okazało wynik pierwszej połowy n 2:0 dla KOP. Przed jej zakończeniem za rękę w polu karnym obrońcy LO ‘Sienkiewicza’ odgwizdał sędzia. Na szczęście Eryk Kołodziejski wykonując jedenastkę uderzył w nogi interweniującego Przemysława Warso i odetchnęliśmy z ulgą. Niektórzy z moich zawodników niestety już po tej odsłonie niespecjalnie mieli ochotę na kontynuowanie gry. Nie było wyjścia, trzeba wyjść i choćby bolało dograć do końca i powalczyć o przynajmniej jedno trafienie. W drugiej połowie mieliśmy może dwie okazje, z których mogły wpaść bramki ale nie były one do końca klarowne. Więcej sytuacji stwarzali sobie nasi rywale i jeszcze dwukrotnie musieliśmy piłkę wyciągać z naszej siatki. Spotkanie zakończyło się zwycięstwem w pełni zasłużonym piłkarzy z KOP-u, których opiekunem był mgr Mariusz Siwik. Wicemistrzami powiatu w piłkarskich jedenastkach zostali w tym roku uczniowie LO ‘Sienkiewicza’: Warso Przemysław Br, Januszek Michał, Piszczek Dominik, Wojcieszak Przemysław, Głuch Daniel, Gula Jacek, Kryczka Karol Kpt., Jankowski Krzysztof, Łyczewski Artur, Porzyczka Michał, Krzemieński Jakub, Bilski Patryk, Erbel Kamil, Jakóbczyk Rafał i wielcy nieobecni Stępień Jakub (kontuzja kolana), Olszewski Jakub (kolano i kręgosłup), Nowak Adrian (kontuzja kolana), opiekun trener II klasy w piłce nożnej mgr Paweł Bloch.

Gratulując zwycięzcom jednocześnie chciałbym zainicjować dialog w sprawie zmiany dotychczasowego rozgrywania zawodów w piłce nożnej i przeniesienie rywalizacji na boisko sztuczne lub na Orlik ze sztuczną trawą, które są znacznie mniejsze. Uważam, że posiadam w swoich zasobach dobrych piłkarzy jednak ‘11’ na boisko jak lotnisko nie złożę z pewnością. Więc żeby mieli wszyscy równe szanse zagrajmy przynajmniej ‘6’ na Orliku, nie kontynuując nierównej walki na stadionie pełnowymiarowym, na którym moi uczniowie grają raz do roku właśnie w w/w zawodach szkolnych. Dziękuję na koniec moim zawodnikom, którzy mnóstwo energii i zdrowia zostawili na boisku, walczyli dzielnie o wygraną i mieli wiarę w poprawę wyniku do końca spotkania. Dla mnie jesteście WIELCY i daliście radę, dziękuję Panowie.