Zlot Szkół Sienkiewiczowskich - Przemyśl 2011
W dniach 27-29.05.2011 roku uczniowie naszego Sienkiewicza pod opieką Frau Anity Herka-Ubysz i Herr Leszeka Furmańskiego wzięła udział w XIX Ogólnopolskim Zlocie Szkół Sienkiewiczowskich w Przemyślu.
Wyjechaliśmy spod szkoły o godzinie 6:30. Droga minęła nam bardzo przyjemnie, mimo, że trwała aż 5 godzin. Po przybyciu na miejsce zwiedziliśmy Szkołę Podstawową nr 1 im. Henryka Sienkiewicza, której przypadło w udziale zorganizowanie tegorocznego zlotu. Następnie dostaliśmy identyfikatory z imieniem, nazwiskiem i szkołą, z której przybyliśmy. Zjedliśmy obiad: zupę jarzynową i pierogi ruskie. Po posiłku pojechaliśmy do miejsca noclegowego, gdzie zostawiliśmy swoje rzeczy, po czym wybraliśmy się na przemarsz szkół sienkiewiczowskich po Przemyślu. Przemyśl to miasto położone w południowo-wschodniej Polsce w województwie podkarpackim nad Sanem. Od Przemyśla do granicy jest tylko 14 km. Przemyśl jest jednym z najstarszych miast Polski. W Przemyślu znajdują się przepiękne zabytki m.in. Pomnik Adama Mickiewicza, Pałac Lubomirskich , Renesansowy Zamek Kazimierzowski, Pomnik Orląt Przemyskich. Okazało się, że byliśmy najlepiej zorganizowaną grupą, mieliśmy jako jedyni wszyscy jednakowe koszulki z herbem miasta Szydłowiec i z nazwą naszego liceum ufundowane przez Starostwo Powiatowe w Szydłowcu. Po przemarszu przez centrum miasta odbyła się w Archikatedrze msza święta koncelebrowana przez Arcybiskupa Metropolitę Przemyskiego- Józefa Michalika, który powitał wszystkich zlotowiczów i skierował do nich wiele ciepłych słów. Kiedy zakończyła się msza, na rynku przed Urzędem Miasta odbyło się oficjalne powitanie przez władze miasta. Następnie udaliśmy się do Muzeum Narodowego Ziemi Przemyskiej, gdzie odbyło się spotkanie z gwiazdą- Przemysławem Babiarzem, przemówienie wnuka i prawnuczek Henryka Sienkiewicza oraz oficjalne rozpoczęcie zlotu przez dyrektora Muzeum Henryka Sienkiewicza w Woli Okrzejskiej- Pana Antoniego Cybulskiego. Po rozpoczęciu zlotu udaliśmy się do hali sportowej, gdzie odbyły się pokazy tańca. W pewnym momencie instruktor salsy poprosił kilku odważnych, aby wyszli na środek, by nauczyć się kroków tego tańca. W gronie odważnych znaleźli się uczniowie naszej szkoły Angelika Ludew i Armand Starczewski, którzy swoim humorem przyprawili nas o ból brzucha ze śmiechu. Instruktor zachwyciwszy się naszym dopingiem poprosił Armanda i Angelikę o wyjście naprzód. Wtedy też krzyknęliśmy swoje szydłowieckie hasło rozpoczynane przez Herr Furmańskiego :”Eins, zwei, drei - Szydłowiec to raj, adin, dwa, tri - Szydłowiec Wam się śni, raz, dwa trzy-Szydłowiec to MY!” Po zakończonym pokazie rozpoczęła się dyskoteka integracyjna, która była zdominowana przez szydłowiecką, szaloną młodzież. Zmęczeni i mokrzy wróciliśmy do schroniska młodzieżowego, gdzie grzecznie poszliśmy spaćJ.
Drugiego dnia zostaliśmy brutalnie obudzeni o 4 rano przez dzwonek alarmu w telefonie Oktawii „manamana – tututururu”, ponieważ o 5:30 był wyjazd do Lwowa. Od godziny 6:00 do 9:00 staliśmy na granicy polsko-ukraińskiej. Po przekroczeniu granicy zobaczyliśmy piękno zielonej Ukrainy. Przekonaliśmy się na własnej skórze, że słowa piosenki „Hej sokoły” dotyczące piękna tego kraju pod względem „zieloności” nie kłamią. Kiedy dojechaliśmy do Lwowa, od razu zwiedziliśmy Sobór św. Jura, który pokazywała nam nasza lwowska przewodniczka-Inka. Potem poszliśmy na cmentarz Łyczakowski, gdzie spędziliśmy około 3 godziny na zwiedzaniu różnych zabytkowych grobów. Jest to bardzo duży cmentarz bo zajmuje aż 40 ha i podzielony jest na 80 pól grobowych. Na lewo od głównego wejścia stoi pomnik poety Seweryna Goszczyńskiego, dalej znajdują się pomniki najbardziej zasłużonych Polaków- prof. Piotra Chmielowskiego, dłuta Stanisława Ostrowskiego, literata Jana Dobrzańskiego, pisarki Gabrieli Zapolskiej, Marii Konopnickiej oraz grób znanego polskiego historyka Joachima Lelewela . Na cmentarzu znajduję się wiele cennych i zabytkowych nagrobków, przedstawiających wizerunki zmarłych oraz kaplice, kolumny i obeliski. Po zwiedzeniu cmentarza wybraliśmy się do teatru Lwowskiego, gdzie mieliśmy niezwykłą możliwość obejrzenia próby spektaklu podziwiając jednocześnie piękno tamtejszej architektury. Po zwiedzeniu teatru pojechaliśmy na obiad do Lwowskiej restauracji, gdzie dostaliśmy przepyszny barszcz ukraiński i drugie danie. Po obiedzie zrobiliśmy spacer po rynku we Lwowie, gdzie mieliśmy możliwość obejrzenia pałacu Lubomirskich. Na rynku szczególną uwagę przykuwa Kaplica Kampianów. Mogliśmy wejść do środka i obejrzeć marmurowe rzeźby z popiersiami Kampianów, zamieszczone na ścianach. Wracając z rynku, złapał nas straszny deszcz i niestety przez to nie mieliśmy czasu na szukanie upominków. Przed granicą zatrzymaliśmy się na kolacji, która była naprawdę pyszna. Do schroniska wróciliśmy około godziny 23:00 i oczywiście grzecznie zasnęliśmy w łóżkach.
Trzeciego dnia rano spakowaliśmy się do naszego busa, po czym poszliśmy na śniadanie i uroczyste zakończenie zlotu. Po zakończeniu zlotu jako wszyscy Szydłowianie wybraliśmy się na lody i gorącą czekoladę. Wracając do Szydłowca zatrzymaliśmy się w pięknym Sandomierzu, który był dla nas nagrodą za wzorowe zachowanie podczas tegorocznego zlotu. W Sandomierzu poszliśmy na obiad, po którym odbyliśmy spacer po Sandomierzu i wzięliśmy udział we mszy tzw. spacerowej w kościele św. Jakuba. Po mszy zrobiliśmy sobie kilka pamiątkowych zdjęć na rynku sandomierskim, tak jak np. z łamiącą prawa fizyki kotwicą. Mimo , iż trzeciego dnia było pochmurno, wszyscy byliśmy zadowoleni i szczęśliwi. Frau Anita Herka-Ubysz opowiadała nam o swoich studenckich czasach spędzonych w Sandomierzu i o ciekawych miejscach, które w nim się znajdują. Na początku naszej wycieczki po Sandomierzu zwiedziliśmy Ratusz, Dom Długosza, Bramę Opatowską, przy której zrobiliśmy sobie zdjęcie, gotycką Katedrę. Następnie zobaczyliśmy dzwonnicę barokową przy ulicy Katedralnej, lecz najbardziej zachwyciły nas kamienice mieszczańskie wokół Rynku Starego Miasta. Na rynku odbywał się koncert muzyki folkowej, którego słuchało bardzo dużo ludzi. Po koncercie udaliśmy się do swojego busa i wszyscy pełni energii, choć bardzo zmęczeni rozmyślali nad tym, aby w przyszłym roku pojechać do Starogardu Gdańskiego, gdzie odbędzie się XX Ogólnopolski Zlot Szkół Sienkiewiczowskich.
Laura Szymańska
Oktawia Podlewska